Raz wdówka na Bródnie w Warszawie
Przy grobie szlochała na trawie.
Gdy ją cuci teściowa,
nagle słyszy te słowa:
"Ja po wacku łkam, nie po Wacławie".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
z portu, miasta i fabryki...
Limeryki kolekcjonuje i udostępnia: Lena Pelowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz