Limeryki kolekcjonuje i udostępnia: Lena Pelowska


132. Michał Rusinek

Sternik - liberał w Amsterdamie,
gdy postanawiał: "Dam ster damie",
to miewał z niego kiepski zysk,
bowiem obrywał zaraz w pysk
i słyszał: "Świntuch! Powiem mamie!".

131. Marek Skalski

Polonistka z Zakopca  
źle mówiła o chłopcach.  
Zamiast "Chłopcy, kochani",  
rzekła "Chłopy, do bani!",  
bo lektura „Chłopi” wciąż była im obca.

130. Lena Pelowska

Pewien fizyk nad morzem
miał się coraz to gorzej,
pisał bowiem poezję
a w niej same herezje -
że fizyka poezją być może.

129. Marek Sztarbowski

Raz wdówka na Bródnie w Warszawie
Przy grobie szlochała na trawie.
Gdy ją cuci teściowa,
nagle słyszy te słowa:
"Ja po wacku łkam, nie po Wacławie".

128. Marek Sztarbowski

Kobiecie pewnej koło Sadek
lotnik wraz z lotnią wbił się w zadek.
I zaginął bez wieści.
Nam się w głowie nie mieści
a dla niej to zwykły przypadek.

127. Ewa Skoś

Pojawiła się w gminie Pacanów
na bigamię tendencja u panów.
Czy podlega grzywnie?
Otóż, wręcz przeciwnie,
ma poparcie właściwych organów.

126. Ewa Skoś

Gdy trwa stypa to wdowa spod Liszek,
wypijając już setny kieliszek,
otwarcie przyznaje:
"Godowe zwyczaje
zapożyczam od lat od modliszek!".

125. Ewa Skoś

Twierdzi pewna uczona z Werony,
że jej facet ma wygląd zbliżony
do ufoludka -
wypustka krótka,
a w łóżku jest całkiem zielony.

124. Wojciech Kulpiński

Para muzyków z wizytą na Krecie
grała co wieczór preludia w duecie.
On palcówki jedną ręką
ćwiczył czule pod sukienką,
ona wariacje szalone na flecie.

123. Wojciech Kulpiński

Pewien samotny rybak na Helu
spędzał "upojne" noce w burdelu.
Pytany dlaczego,
w rozmowie z kolegą,
przyznał: "Cóż... zapach, mój przyjacielu".

122. Wojciech Kulpiński

Młodej turystce, gdzieś w Karkonoszach
spadło ramiączko od biustonosza.
"Lepszy horyzontu zanik,
niż w fatalnym stanie stanik",
... więc go rozpięła. Te wzgórza to szał!

121. Adam Gwara

Celebryta z miasteczka nad Ebro,
celebruje kontakty swe z zebrą.
I na prośby jej zebrze -
Się nie grzebże i jebże!,
reaguje z właściwą celebrą.

120. Adam Gwara

Doświadczony pan Marian ( Drozdowo)
opisując relacje z teściową,
poważnieje i nagle
mówi - To jest jak scrabble.
Tutaj liczy się też każde słowo.

119. Antoni Marianowicz

Raz pewien Don Juan spod Rouen 
zaciągnął się jako ułan. 
Gdy sprzątnąć miał stajnie, 
z wściekłością rzekł: "Aj, nie, 
nie będę wymiatał tych guan!"

118. Anna Kulig

Pragnie wydać się pani z Kórnika
za jurnego matematyka,
ostrzegano niewiastę:
gdy wyciągnie pierwiastek,
to ze śmiechu wszystkich zatyka.

117. Anna Kulig

Pewien Karol w Zachodnim Tyrolus
eks uprawiał z babą na polu
gdy w kamienne podłoże
trafiał czasem, niebożę,
to jodłował pięknie w d-mollu.

116. Władysław Kozieł

Stary Sącz...
słomką poncz,
pij
bij
oburącz.

115. Wanda Chotomska

Był skrzypek rodem z Prabutów, 
miał nogi za duże do butów.
Wszystkie go uwierały, 
więc nosił futerały 
od skrzypiec zamiast butów.

114. Adam Gwara


Pewna wdowa pod Iwoniczem
pochowała trzech mężów, przy czem
czwarty mąż aktualnie
tak wygląda fatalnie,
że awansem też go policzę.
...

113. Adam Gwara


Jest pewien pan z Białegostoku
który przemyka się po zmroku
rad, że go nikt nie widzi.
Postawy swej się wstydzi,
ponieważ dupę ma na boku.

112. Adam Gwara


Tu legł Żą, bigamista z Diżą
Obie żony z dalekich miał strą.
Stąd wyryty w lastryku
napis w dziwnym języku,
zrozumiałym wyłącznie dla żą.

111. Adam Gwara


Dostał zgagi pan Witek z Spytek,
po zjedzeniu teściowej kopytek.
Poczuł w ustach smak gorzki,
a tu jeszcze dwa rożki.
Nie z tej ziemi teściową ma Witek.

110. Adam Gwara


Pewnej pani pod Ratyzboną
za wysoko brwi zaznaczono.
Dziwny efekt, lecz pani
kosmetyczki nie gani,
choć wygląda na zaskoczoną.

109. Adam Gwara


Tu leży linoskoczek z Madras.
Jego upadek cechy ma dras-
tyczne, stąd karkołomny opis.
Zawsze udawał mu się popis,
ale, niestety, spadł na zad raz.

108. kurrara


Pewna hoża dziewoja nad Donem
miała ciało jak żubr owłosione.
Skutkiem tego wierszydła
oszczędzała na mydłach,
bowiem myła się cała szamponem.

107. Paweł Dunal


Ów klasyk kremlowski, poczytny i w modzie,
co w krwi raczej chodził, niżeli po wodzie -
(ktoś co dzień na świecie
cytuje go przecie)
cokolwiek zleżały - jest nadal na chodzie

106. Paweł Dunal


Nekrofil z Lubiąża strasznie w nocy się wiercił
kiedy zaspokoił już wszystkie swoje chęci
ze śpiącą tuż przy nim lepszą połową,
całkiem na sztywno, z ramieniem pod głową.
westchnął - Człowiek się wyśpi dopiero po śmierci.

105. sajkuś


Aż do śmierci w swym domu w Gierłoży
Psem na baby był sołtys Ambroży
Wyprawili więc ludzie
Śliczny pogrzeb mu w Budzie
Pochowali w kagańcu, obroży

104. kurrara


Raz polarnik ze wsi pod Lublinem
zakonnicę pomylił z pingwinem.
Wątpliwości miał może
gdy go nadział na rożen
i usłyszał ryk: Jesteś kretynem!

103. Zbigniew Nadratowski - Paweł Dunal


Jest gość w Papui Nowej Gwinei,
co ludzi lubi, ale ich nie ji,

bo raz jak na złość
ząb złamał o kość
dentysty - odtąd nie ma nadziei.

102. kurrara


Wyhodował raz hipis pod Skoczem
w blond kolorze dorodne warkocze.
Mówiąc tak między nami:
miał je między nogami,
więc go w krocze wciąż któryś łaskocze.

101. sajkuś


Stawała panna pod Brodem
Do lustra tyłem nie przodem
Lecz nie dla hecy
Czesała plecy
Wcześniej niż wąsy i brodę

100. kurrara


Strzelił z łuku Amorek pod Jaszczem
do grzybiarza, co szedł poprzez chaszcze.
Dziś w miłosnym amoku
gość tam straszy po zmroku
niekompletnie ubrany pod płaszczem.

99. kurrara


Uknuł zemstę raz murarz nad Donem
na amancie, co uwiódł mu żonę.
Że był w fazie debiutu,
wlał mu beton do butów,
bowiem fanem był Ala Capone
.

98. wariant_b


W modnej knajpie przystojniak spod Ełku
pił latami na krzywym krzesełku.
Choć nie pisnął ni słowa,
tylną część zdeformował
tak, że musi dziś siadać na tełku.

97. kurrara


Raz kanibal w powiecie Koluszki,
na mecz wprosił się oraz paluszki.
W przerwie, głosem dość głuchem,
rzekł z zawodem, że kruche
i w ogóle to nie czuć w nich juszki.

96. wariant_b


Do dziewczyny kominiarz swej w Turku
Raz przez komin się spuszczał po sznurku.
Miejcie więc na uwadze,
Że mówiąc: "teraz w sadzę"
Był na dachu w służbowym mundurku.

95. kurrara


Bardzo zdolny był Eryk z Ameryk-
i, raz hymn pisał, a raz limeryk.
A że wręcz bez umiaru
tkwił w objęciach Wen paru,
na pseudonim zasłużył: "weneryk".

94. Władysław Kozieł


Z Krakowa Jan, miał maksymę jedną;
słowa kunsztowne i piękne - bledną,
wobec prostego,
słowa takiego,
którym najczęściej trafiamy w sedno.

93. Władysław Kozieł


Striptizerka z Ochoty,
rozpina panom galoty,
za tą udrękę
na gołą rękę
ma symboliczne sto złotych

92. Adam Świć


Romantyczny nasz wieszcz z Nowogródka
w lesie zdybał był raz krasnoludka
i rzekł tak: "Do cholery,
jakem Czterdzieści Cztery,
walnąłbym go, lecz laska za krótka".

91. Adam Świć


Satanista-samouk z Firleja
coś poplątał w zaklęciach LaVeja
i miał rogi na tyłku.
Mimo wielkich wysiłków
nie mógł, biedak, już wsiąść na harleya.

90. Władysław Kozieł


Pewien polityk z Nowogrodu
Zadał pytanie bez powodu;
Zwrócisz Putinie
Krym Ukrainie?
Wódz na to; szkoda mi za
chodu.

89. Lech Szeglowski


Pewna dzika dama z Annapolis
żądała tylko: ach, poliż mi poliż.
Lingwista-anglista
(sprawa oczywista):
Ok, madam, ja Polish i ty Polish.

88. Adam Gwara


Na przystanku pod Grand Hotelem
wysiadł menel z obywatelem,
który rzekł:"Jak się zdaje
jechał menel tramwajem,
teraz tramwaj jedzie menelem

87. Adam Gwara


Stary Grzegorz z miasteczka Żelechów
miał tasiemca i zmarł bez pośpiechu
po spowiedzi, jak trzeba
po czym poszedł do nieba.
A tasiemiec już nie, bo żył w Grzechu.

85. Andrzej Waligórski


Żył raz mnich, co zbieraczem był ikon
Dnia jednego wydał gromki ryk on,
Rzucił klasztor z tym rykiem
I się został górnikiem
Co przekraczał stale dzienny wykon.

84. www


Parobkowi z powiatu Jastarnia
genitalia urwała sieczkarnia.
To, że Stach go poślubił
nawet trochę polubił,
lecz makijaż to istna męczarnia.

83. Adam Świć


Syn grabarza, co mieszkał w Sopocie
chciał tatusia odwiedzić w robocie.
"Skoro przy tym obstawasz,
wpadnij jutro - rzekł grabarz -
to odkopię ci wujka i ciocię."

82. Limerykokleta


Ożenił się gość z miasta Radom,
co niezbyt "tych rzeczy" był świadom -
stąd, kiedy się dziecię
zjawiło na świecie,
dziękował za pomoc sąsiadom.

81. Kerunk


Figlarny kuchmistrz z miasta Bożęcin
podał swym gościom polewkę z rtęci.
W ten dość perfidny sposób
wytruł dwadzieścia osób.
"Cóż zrobię - rzekł - gdy mnie trucie kręci!"

80. Bepe


Raz marynarz garnizonu w Ustce
Coś brzydkiego złapał na przepustce.
To coś miało nogi chude,
Włosy farbowane, rude,
Ale jeden plus ogromny: biust C.

79. KP


Pewien architekt z Chodzieży
bardzo w swój interes wierzył.
Lecz jak mówią panie,
było to "gadanie".
Wyszło, że od pępka mierzył.

78. Maciejanka


W niewielkiej miejscowości Dzbądz,
pracuje przedsiębiorczy ksiądz.
Ruchliwa jego inicjatywa,
sprawia, że wiernych wciąż przybywa.
Co rok to prorok, tudzież brzdąc.

77. Maciejanka


Pewna krawcowa z miasta Łódź
lubiła swych klientów kłuć
Kłuła i w nocy i za dnia,
zwłaszcza gdy pana część zadnia
kłucia wzbudziła w niej chuć.

76. Stanisław Lec


Uroda mej twarzy nie wsławi, 
piękniejsi są, bardziej ciekawi, 
    lecz dla mnie to fiume, głupstewko, 
    bo stoję za twarzy podszewką, 
a przykrość ma moje vis-a-vis.

75. Jerzy Weintraub


Pewna dama zamiast w samochodzie 
na tygrysie wyjeżdżała co dzień. 
    Zbyt przejęta fantastyczną misją 
    nie spostrzegła, że ten tygrys gryzł ją 
i jej uśmiech został mu na brodzie.

74. Zbigniew Nadratowski


W Salt Lake City pewien Mormon
odkrył w piwie żeński hormon.
Hormon tę właściwość ma,
że ten Mormon po nim łka
i wypada z męskich form on.

73. Zbigniew Nadratowski


Pokerzyście rodem z Prabut
jakiś ptaszek nasrał na but.
Wprawdzie to był fart,
jednak, co do kart,
to go srogi spotkał zawód.

72. Zbigniew Nadratowski


Żuli, co w Tule spirt podwędzili
sypnął ktoś - wnet ich śledczy wykryli.
Potem w cyrkule
zeznali żule:
"Spirt my prodali ... dzieńgi propili ..."

71. Lena Pelowska

Jeden radny gdzieś pod Pcimiem
jurną babę w domu trzymie.
Robi patent na tem,
że gdy smagnie batem
- baba zamęt robi w gminie.

70. Wisława Szymborska


Król Popiel, tyran i niecnota,
Bezsilnie się po wieży miota.
Osaczon przez zgłodniałe myszy,
Srodze pogryzion charczy, dyszy:
„Kota! Królestwo dam za kota!”

69. Marek Skalski - Zbigniew Nadratowski


Raz wojownik z plemienia Kikujów
czarownika zwymyślał od chujów,
bo z powodu łaknienia
cały deszcz w wódę zmieniał...
A co dalej - prasa nie dała szczegółów.


Raz wojownik z plemienia Kikujów
czarownika zwymyślał od chujów.
Wielki strach wieś ogarnął
kiedy ten - magią czarną
jął kastrować mu stryjów i wujów.

68. Zbigniew Nadratowski - Renata Cygan


Pewien polonista w Pcimiu
miast "wymieniu" mówił: "wymiu".
Pod kolegów presją
rozstał się z profesją,
"Bo uwłaczał krowy imiu". 



Smok Bartłomiej gdzieś z Pcimia Dolnego,
siedem głów miał, lecz członka - jednego.
W mózgach - sex razy siedem,
a przyrządzik zaś jeden...
Bóg poplątał się w matmie. Dlaczego?!!

67. Paweł Biliński - Marek Skalski


Pewna dama w kurorcie Niechorze
zapragnęła mieć domek nad morzem
Domek w centrum Niechorza
A w nim dama wciąż hoża
więc niejeden odwiedził jej łoże.
 

Pewna dama w kurorcie Niechorze
zapragnęła mieć domek nad morzem.
Taki różowy z czarem,
ona za kontuarem,
a panienki skropione "być może".

66. Renata Cygan


Długonosy mrówkojad z Bacówki,
całe życie, dzień w dzień jadał mrówki.
Konsumował robale,
choć nie lubił ich wcale.
Przed spożyciem więc pijał litr wódki.

65. Claudio


Kiedy tygrysa z Zawiśla
Słoń nieopatrznie zwymyślał
Ten prosto z buszu
Natarł mu uszu
I dał też w trąbę raz z liścia

64. Zbigniew Nadratowski


Rzekła mucha raz siedząc na kupie,
do stu innych: "Czyż to nie jest głupie,
albo wręcz niestosowne
- spożywanie ponowne
tego, co inni mieli już w dupie ???"

63. Pan Zet


Pewien wędkarz z miasteczka Falenty
swej teściowej rzekł tak - dla zachęty:
"Dobrze byłoby, gdyby
mama ze mną na ryby
pojechała ... w charakterze zanęty."

62. Pan Zet

 
Raz robotnik drogowy na Malcie,
swą teściową zanurzał w asfalcie.
Na uwagi od ludzi,
że teściowa się brudzi
odpowiadał: "Się od niej odwalcie."

61. Pan Zet

Raz w prosektorium z jednym z ciał
nekrofil już uczynić miał
to, co myślicie, lecz
ciało mu rzekło: "Precz !!!
- a tak w ogóle, jak pan śmiał ???"

60. Paweł Biliński


Pewien krawiec z dorzecza Noteci
równym ściegiem zaszywał jak leci
- dziury w spodniach, w jesionce,
ponoć nawet małżonce
swej coś zaszył... bo nie chciał mieć dzieci.

59. Marek Skalski


Jagienka z gminy Ciechów
profity czerpie z grzechu –
krzyżakom życie umila,
no, a w wolnych chwilach
dorabia łuskaniem orzechów.

58. Jacek Sojan


pewna dama z Kalisza
wielce mi w głowie misza
wolałbym tak z nią bliżej
by mieszała mi niżej
aż limeryk niechby się zdyszał

57. Gabriela Szubstarska


Pewnemu Józkowi z Połańca,
gdy rankiem napije się grzańca,
nic - tylko figle w głowie.
Więc niech mi ktoś podpowie,
dlaczego ma minę skazańca?

56. Jacek Urbański


Curie-Skłodowska Marycha 
rada nie rada wciąż wzdycha. 
Nie chce żadnych namiastek -- 
tylko męski pierwiastek, 
więc promienna nań czyha.

55. Jakub Rożenek


Był stary generał z Gross-Gerau, 
co swą pielęgniarkę rozbierał,  

wołając: "Szelmutko,  
na moją broń krótką 
masz rewelacyjny futerał!"

54. Jakub Rożenek


Pan Zenek (żył w mieście S. on) 
rzekł żonie, żując salceson: 
"Choć ja się nie palę, 
przelecę cię, ale 
nie będę zdejmował kaleson".

53. Antoni Marianowicz


Raz pewnej niewieście z Bilbao 
rozbijać atomy się chciało.  

Rozbiła ze szczętem  
naczynia i sprzęty, 
lecz atom z tych prób wyszedł cało.

52. Antoni Marianowicz


Rzekła żona do Nietzschego: 
"Jesteś całkiem do niczego". 
Na to Nietzsche: 
"Ale ćwiczę 
w sobie coś tajemniczego".

51. Grzegorz Lewkowicz


Mały kundelek ze wsi Dąbrowa,

co lepsze kości, do budy chowa.
Czasami go zaszczyca
od sąsiadów wilczyca...
- kośćmi podjęta jest jak królowa.

50. Grzegorz Lewkowicz


Inseminator ze wsi Bałowo

kończył robotę z sąsiada krową.
Po łokcie się utrudził,
a ta bezczelnie - buuuuzi...
- muuuu zaryczała nad jego głową.

49. Jacek Kaczmarski


Był Anglik co przyjaźń nawiązał z Hindusem

Z najczystszej sympatii, a nie pod przymusem.
Do dzisiaj by trwała
Ta przyjaźń wspaniała,
Lecz Hindus nieświeży dał mu ser.

48. ?


Pewien krawiec, co żył w Zduńskiej Woli

Garnitury szył bardzo powoli.
Więc narzekał nań cech:
"Taki leń! Co za pech!
On nam całkiem opinię spartoli!"

47. ?


Pewien kucharz z okolic Przemyśla
Nowe dania codziennie wymyśla.
Czasem, gdy siedzi w łaźni
Przypływ ma wyobraźni:
"Dzisiaj dodam spaghetti do kiśla!"

46. Wiesław Szymański


Marynarz we wsi Podborze,

Kochał żelazne łoże.
A że się ciągle zalewał -
Ster mu szybko zardzewiał -
I tylko marzyć może, że może ...

45. Wiesław Szymański


W jednej pannie ze wsi Sieśki
Kochały się wszystkie Wieśki -
Walendziak, Gołas, Gomułka ...
Cała półka !
(Więc autor już się nie zmieścił).

44. Jacek Baluch


Adwokatowi w Kolchidzie
Stawał na okrzyk „Sąd idzie!" -
-ale na stare lata
z nawyków adwokata
nic już nikomu nie przyjdzie...

43. Grzegorz Gigol


Chociaż na limeryki E. Leara

czasem bierze nas jasna choleara,
należałoby także
przyznać jemu -- a jakże! --
Order Limerycznego Pionieara.

42. Antoni Marianowicz


Czy zwał się John, Henry, czy Eryk
dokonał od obu Ameryk
większego odkrycia
i tego chcę czcić ja,
kto pierwszy wymyślił limeryk.

41. Mariusz Parlicki


Pewnemu turyście w Pizie
Kizi mizi zrobiły dwie cizie.
Teraz sumienie
I przyrodzenie
Biednego turystę gryzie.

40. Mariusz Parlicki


Pewna Zuzanna z Tuluzy
Miała i tam, i tu luzy.
Ludzie w Tuluzie
Mówili: - Zuzię
Poluzowały łobuzy.

39. Julian Tuwim


Pewien facet w kraju Honduras

ma na punkcie rasowym uraz.
Matki wina i błąd!
Kto chciał, miał ją. I stąd
syn mieszańcem jest trzydziestu dwu ras.

38. Konstanty Ildefons Gałczyński


Była pewna poetka w Krakowie,

co patrzyła na świat coraz płciowiej.
Leczył ją jeden pastor,
lecz trzy na jedenastą
coś jej stuknęło w głowie.

37. Zbigniew Ziomecki


Pewna dziewczynka w Lipnie

mawiała, że Stalin gipnie
potem się bardzo bała
że może była zbyt śmiała
i że sprawa kiedyś się rypnie.

36. Grzegorz Gigol


Gospodyni jedna spod miasta Łódź
rzekła: "Dziwny odór gazu tu czuć."
Trzask! Błysnęła zapałka...
potem w dwustu kawałkach
oglądała na podwórku ją młódź.

35. Grzegorz Gigol


Pewna nudystka opalała się w Krośnie.

Jej fatałaszki wietrzyk porwał radośnie.
Miłośnik pań się zjawił tam
i jeśli dobrze życie znam,
to pomyśleliście, że dalej jest sprośnie.

34. Stanisław Barańczak


Gdy pewien Szkot imieniem Rex
stanął przed sądem jako eks-
hibicjonista, sędzia Morgan
rzekł, widząc jego drobny organ:
"De minimis non curat lex."

33. Grzegorz Gigol


Pewien rycerz, gdy wrócił spod Troi,
słodkich pieszczot nie skąpił dziewoi.
Ona rzekła: "Jest miło,
ale milej by było,
gdybyś nie miał na sobie tej zbroi!"

32. Michał Piotrowski


Pewien flecista w Nowym Dworze

Instrument ma lecz grać nie może.
Więc pisze wnet: "Ratujcie flet!"
I śle go het, do NFZ.
Mój Boże, może to pomoże.