Pewna siostra zakonna z Wałbrzycha
będąc w Tatrach raz weszła na Mnicha.
A że mnisi to lenie,
wspólnie sieją zgorszenie.
Siadła na nim, a on jej nie spycha.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
z portu, miasta i fabryki...
Limeryki kolekcjonuje i udostępnia: Lena Pelowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz